BIOGRAFIA Isaaka Gerszona Jaques’a JAKUBOWICZA
Nazywamy się Kinga Dubel, Marta Danek i Róża Majchrzak. Uczęszczamy do dwujęzycznego liceum nr 1 w Poznaniu w Polsce, gdzie uczymy się języka francuskiego. Wraz z naszą nauczycielką francuskiego, panią Anną Klinger miałyśmy okazję i szansę uczestniczyć w projekcie „Convoi 77”.
W dniu, w którym po raz pierwszy zobaczyłyśmy zdjęcie młodego Isaaka urodzonego 150 kilometrów od Poznania, rozpoczęło się poszukiwanie informacji na temat jego przedwcześnie zakończonego, krótkiego życia.
Dzięki obecnym możliwościom Internetu udało się nawiązać kontakt z bratankiem Isaaka, panem Gérardem Jakubowiczem, który podzielił się z nami materiałami o wujku oraz jego bliskich ( przesyłamy mu ogromne podziękowania). Nazywa go „wujkiem Jacques” i dlatego będziemy używać obydwu imion.
Cel niniejszej pracy stanowiło odtworzenie życia Isaaka, pogłębienie wiedzy historycznej oraz naszych kompetencji językowych w języku francuskim, ale również skłonienie ludzi do refleksji, aby nie dopuścić więcej do takiego okrucieństwa, nie pozwolić na pozostanie obojętnym i zachować te wydarzenia w pamięci. Można odwołać się do słów Zofii Nałkowskiej z 1946: „Ludzie ludziom zgotowali ten los”.
Wykorzystałyśmy dokumenty udostępnione przez organizatorów „Transportu 77”, a również zdjęcia i dokumenty ze strony geni.com, a także z innych źródeł, które podajemy pod tekstem.
Wprowadzenie
Isaak Jacques Jakubowicz urodził się 17 grudnia 1922 roku w Kaliszu w Polsce. Informacje na temat jego dzieciństwa oraz młodości są bardzo skąpe. Był najmłodszym dzieckiem Hanocha (Jacob) i Brandli (Bronia, Bradjal). Miał brata, Charlesa Szaję, urodzonego w 1914 roku oraz siostrę HélèneChaja (Fradela, Charlotte Lewinger), urodzoną w 1919 roku.
1_aneks_drzewo_genealogiczne
2_aneks_Charles_Helene_Kalisz_1921
Kalisz i wspólnota żydowska
Rodzina Jakubowiczów żyła w Wielkopolsce, na środkowo-zachodniej części kraju- początkowo w Sieradzu, później w Kaliszu odległym o 55 km. W Kaliszu Żydzi mieszkali w dzielnicy, w której centrum znajdował się słynny skwer Rozmarek – „targ koński ” w jidysz. W 1908 prawie 40- tysięczne miasto zamieszkiwało ponad 14 tys. Żydów, co stanowiło ok. 35% tamtejszej ludności. Okazywali oni niesamowite zaangażowanie w rozmaitych dziedzinach takich jak sport, teatr amatorski, muzyka oraz kształcenie. Stworzyli różne organizacje jak np. Żydowskie Towarzystwo Gimnastyczno-Sportowe czy Towarzystwo Żydowskich Szkół Średnich.
Judaizm pełnił ważną rolę w mieście. Drewniana synagoga położona w centrum żydowskiej dzielnicy została wybudowana przez króla Kazimierza Wielkiego w 1358 roku. W XVII wieku postawiono już kamienny budynek. W 1852 roku została zniszczona podczas pożaru, a w 1878 ucierpiała na skutek zamieszek religijnych. W 1939 naziści zdewastowali świątynię. W 1940 w celu upokorzenia Żydów wydali im rozkaz zburzenia jej (1).
Obecnie można znaleźć kilka zabytków wspominających istnienie społeczności żydowskiej w Kaliszu m.in. tabliczki z polskimi, hebrajskimi i angielskimi napisami upamiętniające obecność Żydów w mieście na przestrzeni wieków. Współcześni artyści zaproponowali także ciekawe elementy architektoniczne, aby uwypuklić jeszcze ten okres koegzystencji. Znajduje się tam również cmentarz z nagrobkami wykonanymi z kamieni odzyskanych z Kanału Rypinkowskiego.
Kalisz zasłynął też z utworzenia własnego „Statutu Kaliskiego” („Statut swobód żydowskich”), wydanego 8 września 1264 roku przez księcia Wielkopolski Bolesława Pobożnego. Dokument zapewniał wolności osobiste i bezpieczeństwo ludności żydowskiej. Został uznany również przez następnych władców: Kazimierza III w 1334r., Kazimierza IV w 1453r. oraz Zygmunta I w 1539 roku.
W Kaliszu istniało Żydowskie Gimnazjum Koedukacyjne na ulicy Kilińskiego 13. Otwarte w 1920 roku funkcjonowało aż do 1939. Program nauczania pokrywał się z zakresem materiału szkół publicznych. Dodatkowo nauczanymi przedmiotami były : hebrajski, historia narodu żydowskiego oraz studiowanie Talmudu (2). Aktualnie znajduje się tam oddział Biura Statystycznego.
Bratanek Isaaka powiedział, iż rodzina nie była przesadnie religijna. Jego ojciec, Charles, uczęszczał do polskiej szkoły. Wtedy, pod koniec lat dwudziestych, na początku trzydziestych, część Żydów była już w trakcie asymilowania się w społeczeństwie polskim.
3_aneks_Charles_polska_szkoła_Kalisz_około _1925
Na szkolnym zdjęciu Charles siedzi na lewo od nauczycielki.
Udało się znaleźć kilka informacji na temat Hanocha, ojca rodziny, przywołanego przez swoją prawnuczkę w słowach:
Żył w Polsce aż do 1928 roku. Z zawodu był rzemieślnikiem i zajmował się hafciarstwem. Był to człowiek szanujący tradycje żydowskie, ale traktował dość swobodnie judaizm – na zdjęciach widzimy go bez brody czy kapelusza (judenhut). Przybył do Francji na kilka lat przed własną rodziną, aby ulokować się tam i poszukać pracy. Od mojego ojca wiem, że pracował w Besançon i Lyon. W tamtym czasie często jeździł do Roanne, gdzie funkcjonowała już społeczność żydowska.
Był wysoki (nazywano go „der grosse”), pasjonował się grą w szachy, które pochłaniały sporo jego czasu (…). Thérèse Kott, która wtedy znała go, powiedziała mi, iż to był ktoś nadzwyczajnie dobrze wychowany. Zmarł na białaczkę w 1933 roku. (3)
Szukając informacji o warsztacie fotograficznym, z którego pochodzi zdjęcie Jakoba Jakubowicza (4_aneks_zdjęcie), dowiedziałyśmy się, że warsztat „Dyzma” był jednym z dwóch renomowanych kaliskich warsztatów, których właścicielem był Boretti i którego imię jest nadal znane w Kaliszu (4). Dzięki niemu mamy piękne zdjęcie ojca Izaaka, któremu zależało na tym, żeby dobrze się prezentować.
We Francji
Hanoch Jakubowicz wyjechał do Francji, ale nie znamy dokładnej daty wyjazdu. Jego rodzina poszła w jego ślady po kilku latach. 20 sierpnia 1932 roku, w wieku 10 lat, Isaak przybył do Roanne ze swoją matką Brandlą Jakubowicz, swoim bratem i siostrą.
5_aneks_dzieci_w_Roanne_1933
Z pewnością tęsknili za ojcem, który niestety w następnym roku zmarł na białaczkę.
Rodzina mieszkała pod różnymi adresami w Roanne: 62, ruedu Canal; 7, rue Burdeau.
W wieku 15 lat nastolatek podjął pracę jako praktykant (ślusarz). Nie wiemy dlaczego, ale w danym warsztacie pracował tylko jeden dzień – zgodnie z załączoną książeczką pracy.
6_aneks_książeczka_pracy_1937
Po osiągnięciu pełnoletności w 1940 r., Jacques złożył wniosek o naturalizację. Rząd ogłosił ustawę z 22 lipca 1940 r. będącą przedłużeniem ustawy z 10 sierpnia 1927 r. w sprawie uzyskiwania obywatelstwa. Rozszerzyła ona możliwości uzyskania obywatelstwa francuskiego.
7_aneks_informacja_o_wniosek_o_ naturalizację
Dzięki uprzejmości Pana Gérarda Jakubowicza byłyśmy w stanie „wirtualnie dotknąć” kolejnego ważnego dokumentu (ze zdjęciem!) wydanego 17 marca 1941 r. – dowodu tożsamości Jacquesa, ślusarza, Żyda, polskiej narodowości.
8_aneks_dowód_tożsamości_17.03.1941
Możemy łatwo sobie wyobrazić życie młodego chłopca, który chce spotkać się z przyjaciółmi, podróżować, poznać swoją nową ojczyznę – zdjęcie wykonane w Pont de Presles (Ile-de-France) 22 czerwca 1941 r. Widzimy tu 7 młodych ludzi, z Jacques’em pośrodku, który uśmiecha się delikatnie, obejmując przyjaciół.
Jak pisze jeden z członków rodziny Jakubowiczów, zdjęcie zostało zrobione w dniu inwazji Związku Radzieckiego (operacja Barbarossa) przez III Rzeszę.
9_aneks_ Jacques_z_przyjaciółmi_ 22.06.1941
Krótki przerwa na przytoczenie refleksji filozoficznych pochodzących z pamiętnika naszego bohatera, z soboty 10 stycznia 1942 r:
Wojna zmieniła mój sposób życia (…) Wydaje mi się, że dźwigam brzemię na ramionach i w sercu (…) Mój umysł odmawia myślenia, wszystkie pomysły się mieszają i nic nie pozostaje oprócz czarnej dziury, a jednak w tej ciemności odczuwam miliony myśli, które są wzburzone i chcą wyjść, ale głowa jest zmęczona, a umysł nie chce oświetlić tej ciemności (5).
Potem wszystko potoczyło się szybko. Jacques został członkiem Żydowskiego Związku Młodzieży, z którym działał w Roanne. Była to podziemna organizacja ruchu oporu, która dążyła do odzyskania wolności kraju, walcząc z nazistami. Ruch składał się z około 500 aktywistów w kilku miastach.
Aresztowanie
Zaświadczenie z 1966 r. mówi nam, że w ramach swoich tajnych działań Jacques krążył tam i z powrotem między Roanne a Tuluzą.
10_aneks_zaświadczenie _ruch oporu_1966
Według jego przyjaciela Jacquesa Kotta, z którym rozmawiał Gérard Jakubowicz, Jacques brał udział w redagowaniu tajnej gazety. W każdym razie, zgodnie z jednym z dokumentów, z którymi mogłyśmy się zapoznać, Jacques został aresztowany przez policję w Tuluzie w styczniu 1944 r: aresztowany za przynależność do ruchu oporu (aktywny członek ruchu oporu).
11_aneks_zatrzymanie_tuluza
Innym powodem uwięzienia przedstawionym w jego dokumentach jest termin: „Żyd”. Jego narodowość jest sklasyfikowana pod nazwą „staatenlos”, a więc „bez przynależności państwowej”. W zaświadczeniu o uwięzieniu (numer 907.819) Niemcy wskazali, że Jacques został wysłany z Drancy do Auschwitz 31 lipca 1944 r.
12_aneks_akt _uwięzienia
W poniższym tekście przedstawimy dwie wersje wydarzeń, próbując uzasadnić każdą z nich.
Życie za drutem kolczastym
Niemcy internowali Jacquesa w Compiègne w obozie Royallieu pod nazwą „Fronstalag 122”. Znalazłyśmy dokument na stronie GENI, który wskazuje, że został on aresztowany w Roanne 18 maja 1944 r. Prawdopodobnie przybył do Compiègne pod koniec maja.
13_aneks_zatrzymanie_w _Roanne_18.05.1944
Według dokumentów archiwalnych, które otrzymałyśmy w ramach projektu „Transport 77”, Isaak Jacques Jakubowicz został przeniesiony z Compiègne do obozu w Drancy (numer 24.897), który znajdował się w odległości 12 kilometrów od Paryża. Miałby tam przyjechać 6 lipca 1944 z numerem 41.739. Ostatnie miejsce zamieszkania przed aresztowaniem wskazuje na 26, Allée de Barcelone w Tuluzie, ale w innych dokumentach jest mowa o Roanne jako ostatnim znanym miejscu zamieszkania.
14_aneks_archiwa_1967
Czekał na końcową decyzję w Compiègne do 31 lipca 1944, kiedy niemiecki wróg deportował go w „Transporcie 77” w stronę niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w Polsce, największego obozu koncentracyjnego w Trzeciej Rzeszy.
Dostarczenie wiarygodnych i pewnych informacji o okresie po aresztowaniu jest trudne, jeśli nie niemożliwe.
Po wojnie, Brandla Jakubowicz (15_aneks_matka) składała podania, by poznać prawdę, ale często otrzymywała sprzeczne dokumenty dotyczące ostatnich miesięcy życia syna. Istnieją dokumenty potwierdzające jego obecność w transporcie 77 z Drancy do Auschwitz:
16_aneks_lista_konwój_77
Poza tym istnieje również dokument w języku polskim poświadczający tę wersję zdarzeń – odpowiedź na pytanie skierowane przez Charlesa w 1978 r. do archiwów Auschwitz (Państwowe Muzeum Oświęcim – Brzezinka). Dyrektor muzeum potwierdza przybycie Jacquesa Jakubowicza w transporcie 77 z Drancy, ale nie może powiedzieć w 100%, jaki los spotkał Jacquesa z powodu braku dokumentów.
17.1_ aneks_ Auschwitz _1978_ polski
17.2_aneks_Auschwitz_1978_ francuski
Sprawa stanowi skomplikowaną zagadkę, gdyż są także dokumenty, które mówią, że Jacques umarł w Niemczech. Być może ktoś sądził, że Auschwitz znajdowało się na terenie Niemiec…
18_aneks_dokument_stanu_cywilnego_Roanne_1967
Druga wersja opiera się na świadectwie jednej osoby i bazuje na fakcie, iż przeniesienie osoby skazanej na deportację z Compiègne do Drancy wydaje się nielogiczne, tym bardziej, że w tym czasie lądowanie aliantów już miało miejsce. Aktualnie rodzina prostuje fakty:
Do tej pory uważano, że Jacques zmarł w Oświęcimiu. Jednak ostatnie zeznanie pani Charlotte Golgewitch zaprzecza takiemu zakończeniu historii młodzieńca: Jacques miałby umrzeć w Dachau. Uciekłszy w Roanne z pociągu, który wiózł go z Bordeaux do Auschwitz. Wówczas miałby znaleźć schronienie w Coteau (obok Roanne) w rodzinie Charlotte … zanim został złapany kilka tygodni później przez (francuską?) policję. Najbardziej uderzające jest to, że jego nazwisko pojawia się na liście deportowanych na końcu książki „Ostatni pociąg” napisanej w 1962 r. przez historyka Christiana Bernadaca. Pociąg ten przetransportował w lipcu 1944 r. tysiąc francuskich bojowników ruchu oporu z Compiègne do Dachau. Na tej liście nie ma innych żydowskich nazwisk. Prawdopodobnie, nie mając do dyspozycji żadnego innego pociągu, Niemcy napełnili go bojownikami ruchu oporu, a był on właśnie w ruchu oporu. Nie jest pewne, czy dojechał żywy do Dachau, ponieważ w tym transporcie jedna trzecia deportowanych umarła po drodze z powodu upału, braku wody, zbiorowego szaleństwa, które opanowało istoty ludzkie poddane takim warunkom życia itp.(6)
19_aneks_pociąg_śmierci_rekonstrukcja_trasy
20.1_20.2_aneks_książka_pociąg_śmierci
W naszych poszukiwaniach natrafiłyśmy na stronę Fundacji Pamięci o Deportacji, w której wymienione jest nazwisko Jacquesa Jakubowicza jako więźnia Dachau, ale są tu postawione znaki zapytania (7).
Pan Gérard Jakubowicz przesłał nam poprawioną analizę wersji zdarzeń:
Te dwa konwoje wyjechały, gdy w Normandii wylądowalijuż alianci (6 czerwca 1944 r.). W tamtym czasie Niemcy mieli zatem ważniejsze sprawy na głowie niż tworzenie doskonałych list: wciąż chcieli wysłać na śmierć maksymalną liczbę Żydów i bojowników ruchu oporu. Jacques uciekł w maju 1944 z pociągu na dworcu w Roanne, który jechał z Tuluzy do Drancy. Został schwytany i wysłany do Compiègne. Stamtąd zabrał go „pociąg śmierci” (pociąg bojowników ruchu oporu), który wyjechał 2 lipca z Compiègne i przybył 5.07 do Dachau. Jedna trzecia więźniów zmarła podczas podróży (Jacques był prawdopodobnie jednym z nich).
Jeśli chodzi o jego obecność na listach deportowanych do Drancy, myślę, że naziści po prostu wzięli listę więźniów, którzy opuścili Tuluzę, i nie sprawdzili, czy więzień uciekł. Sprawy te nie są w 100% jasne, ponieważ znajdujemy sprzeczne dokumenty, a niektóre nawet całkowicie błędne: w momencie wyzwolenia trzeba było działać szybko i nie przejmowano się zbytnio prawdą historyczną.
Ważne jest to, że życie toczy się dalej, że rodzina Jakubowiczów, że jego siostrzenice i siostrzeńcy pamiętają swojego wuja Jacquesa. Jesteśmy wdzięczne, że mogłyśmy wykorzystać zasoby, które rodzina umieściła w Internecie.
Na zdjęciu ze ślubu Charlesa (brata Jacquesa) z Liliane Blima w Nîmes, jest cała rodzina, przyjaciele, którzy mieli się radować z idei normalnego życia, które stopniowo powracało.
21_aneks_ślub_Charles
Jak napisał to Gérard Gerszon Jakubowicz:
Był to bez wątpienia wspaniały ślub. Zaraz po wojnie. Była tam duża część rodziny. Urodziłem się dokładnie 9 miesięcy później, w odpowiednim terminie…
Więc należy myśleć o życiu i następnych pokoleniach, ale równocześnie uczcić pamięć tych, których życie było zbyt krótkie i smutne…
Nasze źródła internetowe:
(6) https://www.geni.com/people/Izaak-Gerszon-Jakubowicz/345922961320012931
(7) http://www.bddm.org/liv/details.php?id=I.240.
Chères élèves, chère professeure,
soyez assurées de ma considération pour votre travail remarquable ! Je suis d’autant plus ému que le ce jeune homme portait les mêmes nom et prénom: que mon frère aîné.
Encore merci au nom de notre association.
Serge JACUBERT, né JAKUBOWICZ, responsable des relations avec les enseignants.
C’est nous qui remercions l’association et vous personnellement :-).
Anna Klinger
Moi, grâce au projet j’ai pu découvrir des faits historiques peu connus jusqu’ici. La possibilité de me plonger dans les documents anciens, pas toujours faciles, a ouvert de nouveaux liens entre la Pologne multi-culturelle et la France. Cette quête, qui a quand même exigé beaucoup de temps :-), a enrichi également mes compétences linguistiques, particulièrement dans le domaine du lexique. Je suis très contente d’avoir appris l’existence de ce projet grâce à Mme Anna Klinger et grâce à l’Institut Français de Varsovie. Le projet a été vraiment très enrichissant. Kinga Dubel
Jacques (Isaak) JAKUBOWICZ né le 17 juin 22 à Kalisz a été interné à DRANCY le 6 juillet 1944, venant de Compiègne (où il était arrivé après son arrestation à Toulouse le 18 mai 44. (A Compiègne son numéro est 41 739).
A Drancy, son numéro de matricule est le 24 897. Il figure dans les archives! Il est déporté par le convoi du 31 juillet 1944.
L’adresse de Roanne est celle de sa maman.
Bonjour,
J’ai appris l’année dernière par ma mère que mes grands parents avaient caché pendant la guerre un jeune s’appelant Gérard Jakubowicz. Pour l’histoire son père était juif mais pas sa mère. A cette époque mes Grand parents habitaient à Lagny en Seine et Marne. Cet homme qui est probablement décédé vu l’âge qu’il devrait avoir aujourd’hui, faisait-il parti de votre famille?
Cordialement.
Monsieur,
je réponds, bien que je n’aie aucun lien familial avec le déporté dont la biographie est ici rapporté. Le patronyme qu’il portait signifie littéralement „fils de Jacob” et était donc porté par de très nombreux Juifs originaires des pays de langue russe, ou polonaise, ou slave en général.
Bien cordialement
Serge JACUBERT
Bonjour ,
Nos arrière-grands parents ont créé en France l’association „Amicale de Kalisz et ses environs”.
Nous lançons un site internet en français-anglais „kalisz-friends.com” vous pouvez vous y connecter (il est vide à coté d’une photo de nos grands parents en „partie historique” avec la mention drapeau créé en 1929 et 1 article en anglais sur Kalisz après guerre ).
Nous commencerons à le remplir cet été.
Amicalement
Serge Krel
Nous aimerions mettre avec votre autorisation votre article sur Mr Isaac JAKUBOWICZ, bien entendu en mentionnant votre site et nom.
En ce qui nous concerne, nous sommes d’accord pour que vous utilisiez notre article sur Isaac Jacques Jakubowicz né à Kalisz. Cordialement. Anna Klinger avec ses élèves
[…] ses élèves du lycée bilingue de Poznan, en Pologne, ont travaillé sur les biographies d’Isaac Jacques Jakubowicz et de Lejzor Perelcwejg, tous deux nés en Pologne. Ce travail fait partie des onze projets […]